Terapia afazji
Główne filary mojej terapii afazji to:
- trafna diagnoza i określenie typu afazji – określenie mechanizmu zakłócającego
- metody pracy dostosowane do mechanizmu zaburzenia nie do objawu
- nastawienie na przełamanie mechanizmu zakłócającego
- bazowanie na neuroplastyczności mózgu i zachowanych umiejętnościach pacjenta
- pragmatyzm – budowanie skuteczności komunikacyjnej, usprawnianie komunikowania się przez dostępne kanały komunikacji
- budowanie relacji i motywacji
- dostosowanie materiału do zainteresowań pacjenta
- różnorodność form terapii – wyeliminowanie monotonii
- dostosowanie tempa pracy i typu ćwiczeń do możliwości i osobowości pacjenta
- plan terapii zgodny z obowiązującymi standardami logopedycznymi
Diagnoza afazji: (min. 2 spotkania)
Proces badania i określanie typu afazji jest złożony i skłąda się z kilku etapów m.in.:
- oceny dokumentacji medycznej,
- wywiadu z bliskimi,
- obserwacji pacjenta,
- badań testowych, dzięki którym trafnie można określić istotę i mechanizm zaburzenia
Badania testowe obejmują m.in.:
- badanie sprawności narządów artykulacyjnych
- badanie nazywania,
- badanie powtarzania (samogłosek, spółgłosek, sylab, słów, a nawet słów pozbawionych sensu),
- badanie mowy opisowej (np. opisywanie obrazka, zdjęcia),
- badanie mowy dialogowej (rozmowa z pacjentem na temat jego samopoczucia, miejsca pracy, zawodu, zainteresowań),
- zautomatyzowane ciągi słowne (wymienianie dni tygodnia, miesięcy, liczenie od 1 do 10, recytacja wiersza),
- badanie czytania,
- badanie pisania,
- badanie liczenia,
- badanie pamięci,
- badanie orientacji przestrzennej,
- badanie praksji (wykonywanie celowych ruchów, np. zapinanie guzików, wiązanie sznurówek, ułożenie kończyn według polecenia (np. zrobienie tak zwanej figi).
Rozpad mowy, utrata możliwości komunikacji językowej jest najczęściej wyjątkowo ekstremalnym doświadczeniem dla chorego. Prowadząc terapię staram się sprawić, aby stało się ono zarówno dla pacjenta, jak i i dla mnie podróżą po fascynującej krainie. Raz pacjent jest nauczycielem, raz ja. On uczy mnie świata afazji. Ja jego, jak w tym świecie maksymalnie dobrze funkcjonować. Zawsze jest to współpraca, wymiana doświadczeń, wspólne odkrywanie możliwości. Terapia musi być maksymalnie pragmatyczna, użyteczna, osadzona w rzeczywistości, oparta na działaniu, na tu i teraz. Bo MOWA WYRASTA Z DZIAŁANIA! Nie odwrotnie. Maksymalnie wykorzystuję więc zachowane funkcje mózgu i staram się odbudować relacje – te neuronalne i te międzyludzkie!